Udowodnienie, że kredytobiorcy przysługuje w sporze z bankiem status konsumenta, umożliwia przyznanie mu ochrony na mocy dyrektywy 93/13. Bez wątpienia stanowi ona fundament prawa konsumenckiego w Unii Europejskiej i ma za zadanie chronić konsumentów przed nadużyciami ze strony przedsiębiorców.
UWAGA! Tylko konsument może się powołać na to, że bank zastosował w jego umowie klauzule abuzywne (niedozwolone postanowienia umowne). Chodzi o to, aby zapewnić ochronę słabszej stronie umowy, której brak wiedzy, przymusowe położenie czy niedoświadczenie może zostać wykorzystane przez instytucję kredytową.
W trakcie przesłuchania sądy przede wszystkim badają, na jaki cel kredytobiorcy przeznaczyli uzyskane środki. Często też pada pytanie o to, czy frankowicze zamieszkali w kredytowanej nieruchomości i czy nadal tam mieszkają, czy prowadzili w niej działalność gospodarczą, czy też ją komuś wynajęli.
Banki natomiast nierzadko zwracają uwagę na wykształcenie kredytobiorców oraz wykonywany przez nich zawód. Instytucje te wskazują, że jeżeli kredytobiorca posiadał wykształcenie bankowe lub ekonomiczne albo wykonywał zbliżony zawód, to nie można traktować go jak konsumenta.
W dniu 21 września 2023 r., Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej opublikował swoje stanowisko w postępowaniu o sygn. C-139/22 dotyczącego mBanku.
Sprawa jest o tyle ciekawa, że jeden z kredytobiorców był pracownikiem w pozwanym banku, a także posiadał wyższe wykształcenie z zakresu zarządzania i finansów. Na tym tle pojawiła się wątpliwość, czy kredytobiorca mógł powołać się na brak świadomości ryzyka wahań kursu CHF, a przez to również, czy w takim przypadku przysługuje mu ochrona wynikająca z wspomnianej wcześniej dyrektywy unijnej 93/13.
Bank stanął na stanowisku, że posiadanie wiedzy specjalistycznej z zakresu finansów i bankowości, a nawet samo posiadanie wyższego wykształcenia sprawia, że kredytobiorca może samodzielnie uzyskać kompleksowe informacje odnośnie umowy kredytowej oraz prawidłowo ocenić ryzyko kursowe. To z kolei miałoby wykluczyć możliwość powoływania się na niejasność sformułowań umownych, a przez to na samą ochronę konsumencką.
Przede wszystkim Trybunał już wielokrotnie wypowiadał się, że stopień świadomości kredytobiorcy należy badać na moment podpisania umowy. Żadne zdobyte później doświadczenie zawodowe ani wykształcenie nie może wpłynąć na tę ocenę. Stanowisko to podzielają sądy krajowe. Oznacza to, że nawet późniejsze zdobycie wykształcenia lub doświadczenia zawodowego z zakresu bankowości nie pozbawia kredytobiorcy statusu konsumenta.
Dodatkowo we wspomnianym wyroku TSUE jednoznacznie stwierdził, że posiadanie wykształcenia wyższego w dziedzinie zarządzania i finansów, a nawet fakt zatrudnienia w banku udzielającym kredytu, nie pozbawia kredytobiorcy statusu konsumenta, a przez to nie wyklucza możliwości skutecznego zakwestionowania nieuczciwej umowy.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w swoim rozstrzygnięciu z dnia 21 września 2023 r. po raz kolejny zaakcentował, że obowiązek informacyjny banku polega na tym, aby wszystkie rzeczywiste ryzyka, na które narażony jest kredytobiorca-konsument były dla niego w pełni zrozumiałe.
W szczególności banki nie mogą samodzielnie oceniać, czy dany klient posiada wystarczającą wiedzę w zakresie umów kredytowych, czy też nie. Objęcie konsumenta ochroną wynikającą z Dyrektywy 93/13 nie zależy od konkretnego zasobu wiedzy, jaką w danym temacie dysponuje kredytobiorca. Z tego powodu nawet jeśli pracownik banku jest lepiej zorientowany w danej dziedzinie niż przeciętny kredytobiorca, to nie traci on statusu konsumenta i może na tych samych zasadach powoływać się na zastosowanie w jego umowie klauzul niedozwolonych.
Pogląd TSUE znajduje potwierdzenie m.in. we wcześniejszym wyroku Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 18 listopada 2021 r. (sygn. akt I ACa 123/21), na skutek którego umowa kredytu została prawomocnie uznana za nieważną.
W przytoczonej sprawie kredytobiorcą był wieloletni pracownik banku, w którym uzyskał kredyt. Co więcej, ów pracownik pełnił w nim funkcję dyrektora oddziału, a więc należy założyć, że dysponował specjalistyczną wiedzą z dziedziny bankowości. Mimo to, sąd zgodził się z argumentacją kredytobiorcy, że nie uczestniczył on w tworzeniu wzorca umownego kredytu, którego treść została mu narzucona przez centralę banku i nie podlegała jakimkolwiek negocjacjom. Nie było więc podstaw, aby odmówić mu ochrony.
Z kolei w wyroku SN z dnia 1 marca 2017 r. (sygn. akt IV CSK 285/16), sąd przyznał status konsumenta osobie wykonującej zawód radcy prawnego. Uznano, że niezależnie od poziomu wiedzy, również taki kredytobiorca powinien być traktowany jak każdy inny konsument. Nie jest w żadnym razie rolą banku dokonywanie oceny, na podstawie przyjętych przez siebie kryteriów oraz dzielenie na tej podstawie konsumentów na poszczególne podgrupy.
Kolejne zagadnienie dotyczy kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyt, aby sfinansować zakup lub budowę nieruchomości w celach mieszkaniowych, a następnie adres ten przypisano do prowadzonej działalności gospodarczej.
W orzecznictwie zwraca się uwagę, że jeżeli potrzeba powiązania przedsiębiorstwa kredytobiorcy z jego adresem zamieszkania nastąpiła później, nie ma powodów do obaw. Jeśli celem kredytobiorcy było sfinansowanie mieszkania lub domu, w którym następnie rzeczywiście zamieszkał, to późniejsze powiązanie nieruchomości z aktywnością zarobkową frankowicza nie będzie miało wpływu na wynik sprawy sądowej.
Dzieje się tak nawet wówczas, gdy już w dacie podpisania umowy z bankiem kredytobiorca prowadził działalność gospodarczą. Najistotniejsze jest jednak to, by kredytowana nieruchomość przynajmniej przez jakiś czas zaspokajała cele mieszkaniowe frankowicza i aby cel ten przyświecał kredytobiorcy w momencie zaciągania kredytu.
W celu zbadania powiązań między sferą zarobkową a prywatną kredytobiorcy łączącego pod tym samym adresem swoje miejsce zamieszkania wraz z pracą, sądy ustalają również, czy frankowicz wliczał raty kredytu w koszty działalności gospodarczej. W takim przypadku ryzyko utraty statusu konsumenta może się zwiększyć.
W wyroku z dnia 8 czerwca 2023 r. (sprawa C-570/21) Trybunał Sprawiedliwości UE rozszerzył zakres sytuacji, w których kredytobiorca może skorzystać z ochrony konsumenckiej, ustanawiając kryterium „braku dominacji”. Oznacza to, że nawet osoba działająca częściowo w ramach swojej działalności gospodarczej lub zawodowej może zostać zakwalifikowana jako konsument w sytuacji, gdy cel gospodarczy lub zawodowy nie dominuje w ogólnym kontekście umowy. Jeśli na przykład kredytobiorca mieszka i zarazem pracuje w kredytowanej nieruchomości, warto zaakcentować, że jedynie niewielka część mieszkania/domu jest wykorzystywana w celach zarobkowych, w pozostałej zaś – dominującej – części zaspokaja potrzeby kredytobiorcy i jego rodziny.
Nierzadko zdarza się, że po jakimś czasie kredytobiorca kupuje nowe mieszkanie lub dom, a poprzednia nieruchomość – sfinansowana kredytem CHF – zostaje wynajęta. Warto pamiętać, że najem prywatny nie jest traktowany jako prowadzenie działalności gospodarczej. W sytuacji ewentualnego procesu sądowego kredytobiorca pozostaje więc nadal konsumentem.
W trakcie postępowania dowodowego sąd sprawdzi, czy w momencie zawarcia umowy kredytowej kredytobiorca chciał zakupić lub wybudować nieruchomość dla własnych celów mieszkaniowych, czy też w celach typowo inwestycyjnych. Jeśli dopiero późniejsza zmiana okoliczności sprawiła, że wynajem stał się konieczny, frankowicz powinien spać spokojnie.
Takimi uzasadnionymi okolicznościami może być np. zmiana miejsca pracy wymuszająca przeprowadzkę do innego miasta, czy też potrzeba przeniesienia się do większego lokalu z uwagi na założenie rodziny.
Jeśli więc kredytobiorca nie planował z wynajmu mieszkań uczynić swojego podstawowego źródła dochodu (np. w ramach działalności gospodarczej), to również sąd nie powinien mieć wątpliwości, że frankowiczowi przysługuje ochrona konsumencka, pozwalająca na unieważnienie wadliwej umowy kredytu.
Niedawny wyrok Trybunału Sprawiedliwości ma istotne znaczenie dla wszystkich kredytobiorców frankowych, którzy posiadali fachową wiedzę wynikającą z ich doświadczenia zawodowego czy wykształcenia. W opinii TSUE, o ile umowa kredytowa zawiera klauzule abuzywne, których treść nie podlegała negocjacjom, to również ekonomista czy pracownik banku może skutecznie żądać unieważnienia swojej umowy kredytu CHF!
Pl. Powstańców Śląskich 8/3
53-314 Wrocław
telefon:
71 333 90 90
mail:
kancelaria@chudzikowski.pl
al. Jerozolimskie 81
lokal 7.10
02-001 Warszawa
telefon:
71 333 90 90
mail:
kancelaria@chudzikowski.pl
Kancelaria Chudzikowski S.K.A
NIP: 899-291-43-44
Pl. Powstańców Śląskich 8/3
53–314 Wrocław
24 2530 0008 2041 1071 5731 0001