Najgłośniej omawiane było stanowisko TSUE (Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej), zgodnie z którym instytucjom kredytowym nie przysługuje „wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z kapitału”. Trybunał zasugerował również, że w postępowaniach o zawieszenie spłaty rat kredytu na czas sądowego sporu z bankiem nie powinno mieć znaczenia, czy kredytobiorca spłacił już kwotę wypłaconego mu kapitału (wartość kredytu wynikającą z umowy). Jednak nie są to jedyne korzystne dla frankowiczów wnioski.
TSUE odniósł się także do kwestii odsetek za opóźnienie, o które mogą się ubiegać frankowicze . Już od kilku lat — w przypadku unieważnienia umowy— frankowicze mogą dochodzić zwrotu wszystkich wpłaconych rat kredytu. Kwestia terminu, od którego powinny być naliczane odsetki, do niedawna była jednak sporna. Trybunał jednoznacznie wskazał, że frankowicze mogą dochodzić unieważnienia umowy kredytu frankowego, zwrotu miesięcznych rat i kosztów okołokredytowych, ale również odsetek za opóźnienie.
TSUE wskazał też, że odsetki powinny być naliczane już od momentu skutecznego wezwania banku do zapłaty! Do tej pory sądy uznawały, że kredytobiorcom należą się ustawowe odsetki, ale najwcześniej od momentu pouczenia kredytobiorców o skutkach nieważności umowy i złożenia przez nich oświadczenia, że te skutki rozumieją i akceptują. Dodatkowo sądy powoływały się na treść uchwały Sądu Najwyższego (sygn. akt III 6/21). Tym samym dopiero oświadczenia frankowiczów o definitywnej odmowie utrzymania umowy w mocy otwierały możliwość naliczania ustawowych odsetek za opóźnienie. Warto dodać, że takie oświadczenia były składane najczęściej na końcowych rozprawach w I instancji. Nawiasem mówiąc, banki często podnosiły, że odsetki mogą zacząć biec dopiero po wydaniu prawomocnego wyroku przez sąd II instancji.
TSUE stanął na stanowisku, że ustawowe odsetki za opóźnienie powinny być naliczane od dnia wynikającego z wezwania do zapłaty (ew. po doręczeniu bankowi pozwu), kiedy to instytucja kredytowa otrzymała pierwszy jednoznaczny sygnał, że konsument powołuje się na wady umowy, a w konsekwencji na jej nieważność. Podkreślmy, że takie stanowisko przyjmowały już wcześniej niektóre polskie sądy. Powoływały się one na ogólną zasadę, zgodnie z którą odsetki ustawowe za opóźnienie należą się od kolejnego dnia, po którym upłynął termin płatności. W przypadku sporu z bankiem termin ten będzie wynikał właśnie z wezwania do zapłaty.
Jak zauważył Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 26 września 2023 r., V ACa 452/21:
"Jeśli (...) kredytobiorca reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika poprzedza wniesienie pozwu wezwaniem banku do zwrotu spełnionych świadczeń i z wezwania tego wynika, że sformułowane ono zostało ze świadomością skutków „unieważnienia” umowy kredytu, to nie ma logicznego uzasadnienia uzależnianie stanu wymagalności roszczenia powoda od upewnienia się przez Sąd, że konsument „wie co robi”, po jego odpowiednim pouczeniu. (...) nie może być tak, że konsument nie może realizować swoich praw względem przedsiębiorcy stosującego niedozwolone klauzule bez udziału sądu. Uczynienie regułą zasadzania odsetek od dnia wyrokowania prowadzi do wniosku, że im dłużej trwa proces, tym większą korzyść odnosi „nieuczciwy” przedsiębiorca, korzystając w czasie trwania procesu ze środków należnych konsumentowi bez obowiązku zapłaty odsetek”.
Pewne wątpliwości może budzić powszechna ostatnio praktyka banków polegająca na podnoszeniu w trakcie procesu oświadczenia o skorzystaniu z prawa zatrzymania. Polega ono na tym, że jeżeli strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych (ze strony banku – zwrotu wpłat dokonanych przez kredytobiorcę, ze strony kredytobiorcy – zwrotu udostępnionego mu kapitału), każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot. Gdyby umowa okazała się nieważna, bank powołuje się na możliwość wstrzymania wypłaty spłaconych rat kredytu, dopóki kredytobiorca nie zaoferuje zwrotu kwoty udzielonego kapitału.
Rozliczenie się stron po wygranej frankowicza zazwyczaj nie nastręcza problemów, bo obie strony po zakończonym procesie mogą podpisać porozumienie, w którym potrącą swoje wzajemne roszczenia. Alternatywnie kredytobiorca może złożyć jednostronne oświadczenie o potrąceniu. W takich przypadkach bank nie będzie dochodził od niego dalszych kwot i ograniczy wypłatę do nadwyżki ponad udostępniony kapitał.
Banki powołują się na to, że skuteczne złożenie oświadczenia o zatrzymaniu wyłącza opóźnienie w spełnieniu roszczenia kredytobiorcy, a więc wstrzymuje naliczanie ustawowych odsetek za opóźnienie. Zdaniem banku frankowicz nie może uwzględniać należnych mu odsetek za okres po dniu skorzystania przez bank z prawa zatrzymania. Odmienne stanowisko przedstawił jednak TSUE w niedawnym postanowieniu z 08 maja 2024 r. wydanym w sprawie C-424/22. Trybunał uznał, że stosowanie przez banki zarzutu zatrzymania jest niedopuszczalne, jeśli jego skutkiem mogłoby być uniemożliwienie konsumentowi uzyskania dochodzonych świadczeń i skorzystania z ochrony przyznanej dyrektywą 93/13.
W konsekwencji sądy coraz częściej odmawiają uwzględniania zarzutu zatrzymania banków, zasadzając na rzecz kredytobiorców ustawowe odsetki na opóźnienie — od momentu dostarczenia bankowi wezwania do zapłaty do chwili końcowego rozliczenia się z bankiem.
Podobne stanowisko zajął m. in. Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 20 lutego 2024 r., sygn akt I ACa 1169/22:
Podniesienie przez kredytodawcę — bank zarzutu zatrzymania nie ma wpływu na prawo do odsetek od świadczenia należnego konsumentowi — kredytobiorcy w razie opóźnienia w spełnieniu tego świadczenia przez kredytodawcę — bank.
Warto zauważyć, że w toku postępowania — które może toczyć się 3-4 lata — suma odsetek za opóźnienie może w znacznej mierze zrekompensować frankowiczom oczekiwanie na wyrok w ich sprawie. Często są to wartości rzędu ok. ¼ dochodzonej kwoty (sumy zapłaconych rat kredytu frankowego).
Podsumowując, TSUE uznał, że frankowicze mogą domagać się sumy spłaconych rat kapitałowo-odsetkowych i naliczanych od nich ustawowych odsetek za opóźnienie. Co więcej, TSUE zasygnalizował, że nie jest wykluczone również dochodzenie przez frankowiczów dodatkowej rekompensaty za korzystanie przez bank z ich pieniędzy.
Jeżeli wciąż spłacasz kredyt, pomożemy Ci zawiesić raty kredytu frankowego na czas sporu sądowego. Pamiętaj, że możesz odzyskać nienależnie naliczone nadpłaty wraz z odsetkami nawet, jeśli Twój kredyt został już spłacony!
Plac Powstańców Śląskich 8/3
53-314 Wrocław
tel: 71 333 90 90
mail: kancelaria@chudzikowski.pl
Kancelaria Chudzikowski S.K.A.
NIP 899-291-43-44
Pl. Powstańców Śląskich 8/3 53–314 Wrocław
Nr konta w Nest Banku 24 2530 0008 2041 1071 5731 0001
Kancelaria Chudzikowski S.K.A. | kontakt: kancelaria@chudzikowski.pl | 2024 © all rights reserved