Jest to kolejny już artykuł, w którym skupiamy się na nieuczciwych zapisach w umowach kredytu frankowego. Dotychczas opisywaliśmy przykłady klauzul abuzywnych w umowach banku Nordea, Millenium i Santander Consumer Bank S.A.
Na wstępie podkreślmy, że brzmienie wzorca, na którym opierały się umowy kredytu CHF zawierane z frankowiczami w 2008 r. i zbliżonym okresie, jest traktowane przez sądy w zasadzie jednolicie. Dlatego też nie powinien budzić wątpliwości fakt, że klauzule znajdujące się w tych umowach są wadliwe.
W umowach kredytów frankowych oferowanych przez ING Bank Śląski S.A. możemy znaleźć kilka klauzul, które w łatwy sposób można zakwalifikować jako zapisy niedozwolone:
1. „Bank udziela Kredytobiorcy na jego wniosek z dnia (…) roku kredytu w złotych indeksowanego kursem CHF w wysokości (…) PLN (słownie: (…), a Kredytobiorca zaciąga kredyt i zobowiązuje się do jego wykorzystania zgodnie z warunkami niniejszej umowy. Równowartość wskazanej kwoty w walucie CHF zostanie określona na podstawie gotówkowego kursu kupna CHF Banku z dnia wypłaty (uruchomienia) pierwszej transzy kredytu (kurs notowany z pierwszej tabeli kursowej Banku – tabela A w tym dniu) i zostanie podana w harmonogramie spłat. Kredytobiorca zaciąga kredyt i zobowiązuje się do jego wykorzystania zgodnie z warunkami niniejszej umowy”,
2. „Kredyt zostanie uruchomiony w złotych, a jego równowartość w walucie CHF ustalona zostanie według kursu kupna określonego w § 1 ust. 1, w dniu uruchomienia pierwszej transzy kredytu. Kolejne transze kredytu będą uruchamiane w złotych, a ich równowartość w walucie CHF będzie ustalana każdorazowo według kursu kupna na podstawie gotówkowego kursu kupna CHF banku z dnia wypłaty (uruchomienia) danej transzy kredytu (kurs notowany w pierwszej tabeli kursowej Banku – tabela A w tym dniu).”
Powyższe zapisy wskazują na ewidentnie złotowy charakter kredytu. Przede wszystkim, uruchomienie kredytu następuje w walucie PLN. Jednak saldo zadłużenia (na podstawie którego określana jest miesięczna rata kredytu) wyrażane jest we frankach szwajcarskich.
W dodatku do przeliczenia został wykorzystany niższy kurs kupna waluty CHF. Przez ten zabieg saldo zadłużenia zostało sztucznie zwiększone.
Co więcej, ani kurs przeliczenia, ani jakiekolwiek kryteria i mierniki jego ustalania nie zostały jasno określone w umowie kredytu. Przy tak skonstruowanej umowie, frankowicze nie mogli nawet wstępnie oszacować wysokości swoich zobowiązań.
Zgodnie z prawem, bank powinien wskazać kredytobiorcy jednoznaczne i zrozumiałe kryteria ustalania kursów oraz wypływające z tego konsekwencje ekonomiczne. Patrząc na ilość wytaczanych (i wygrywanych!) spraw frankowych, można uznać, że w większości przypadków banki nie zapewniły frankowiczom odpowiednich informacji.
3. „Kredytobiorca zobowiązuje się do spłaty kredytu wraz z odsetkami oraz innymi zobowiązaniami wynikającymi z umowy kredytu. Kredyt, odsetki oraz inne zobowiązania wyrażone w CHF będą spłacane w złotych jako równowartość raty w CHF przeliczonej według gotówkowego kurs sprzedaży CHF Banku z dnia wymagalnej spłaty raty (kurs notowany w pierwszej tabeli kursowej Banku – tabela A, w tym dniu). Inne zobowiązania wynikające z umowy wyrażone w złotych będą płatne w złotych.
Zmiana kursu walutowego będzie miała wpływ na wysokość rat kapitałowo-odsetkowych oraz na wartość kredytu. W przypadku zwiększenia kursu walutowego, raty kapitałowo-odsetkowe ulegną zwiększeniu, natomiast w przypadku obniżenia kursu walutowego raty kapitałowo-odsetkowe ulegną zmniejszeniu. Wartość kredytu będzie wzrastała w przypadku wzrostu kursu walutowego lub malała w przypadku spadku kursu walutowego.”
Powyższy zapis wskazuje, że spłata rat kredytu również następowała w PLN. Zauważmy, że w tym wypadku do przeliczeń stosowany był wyższy kurs sprzedaży waluty CHF. Taki mechanizm powodował, że kredytobiorca musiał wydać większą ilość złotówek niż przy kursie zakupu. Samo takie zastrzeżenie zawarte w umowie stanowi rodzaj ukrytej prowizji banku.
Dla wielu kredytobiorców problemem może być klauzula o świadomości ryzyka walutowego. Frankowicze mogą obawiać się, że jeśli podpisali umowę kredytu, w której znalazł się taki zapis, uniemożliwi im to dochodzenie swoich praw w sądzie. Bank najprawdopodobniej będzie powoływał się na takie postanowienie, chcąc uniknąć przegrania procesu. Jednak trzeba pamiętać, że podpisanie umowy, w której znalazła się klauzula o świadomości ryzyka walutowego, nie oznacza automatycznie, że kredytobiorcy taką świadomość mieli. Zwracają na to uwagę również sądy.
Co to oznacza w praktyce? Wynika z tego, że aby bank mógł się skutecznie powołać na świadomość kredytobiorców, musieliby oni zostać właściwie poinformowani o ryzyku kursowym przy podpisywaniu umowy. Bank był zobowiązany do przekazania frankowiczom kompletu informacji, jednak zamiast tego ograniczał się do skrótowej wzmianki o teoretycznym ryzyku.
Warto pamiętać również, że reprezentanci banku niejednokrotnie wprost zachęcali do wyboru kredytu frankowego. Podkreślali oni, że frank szwajcarski jest stabilną walutą, a kredyt CHF jest najkorzystniejszą ofertą. Na skutek informacji przekazanych przez przedstawicieli banku, kredytobiorcy byli często przekonani, że zaciągnięcie kredytu frankowego nie niesie za sobą praktycznie żadnego ryzyka.
ING Bank Śląski wielu frankowiczom zaproponował podpisanie ugody (przewalutowania kredytu na złotowy). Takie rozwiązanie eliminuje konieczność prowadzenia sporu przed sądem. Jednak czy takie rozwiązanie jest korzystne dla kredytobiorcy? Zaletą tego rozwiązania jest stosunkowo szybkie zakończenie sprawy. Trzeba się jednak liczyć, że podpisanie ugody będzie wiązało się z koniecznością osiągnięcia kompromisu z bankiem.
Z naszego doświadczenia wynika, że polubowne zakończenie sporu jest mniej korzystne niż wygranie z bankiem na drodze sądowej. Jeśli jednak chcą Państwo uniknąć sporu w sądzie, proponujemy zaangażowanie kancelarii w proces negocjacji z bankiem. To rozwiązanie zwiększy szanse na wypracowanie najkorzystniejszego dla Państwa rozwiązania.
Podkreślmy, że rozwiązanie sądowe nie musi okazać się czasochłonne. 13 lipca 2022 roku w sporze naszych Klientów z ING Bankiem Śląskim S.A. (sygn. akt I ACa 655/21), Sąd Apelacyjny w Katowicach wydał wyrok oddalający apelację Banku. W związku z tym uprawomocnił się wyrok sądu I instancji.
Już miesiąc później nasi Klienci zawarli z bankiem ugodę, na podstawie której ING Bank Śląski wypłacił im należną kwotę. W tym wypadku była to suma wpłaconych rat kredytu pomniejszona o wysokość kredytu udzielonego przez bank.
Działania ING Banku Śląskiego sugerują, że frankowicze po wygraniu sporu mają możliwość szybkiego odzyskania należnych im środków!
Masz umowę z ING Bankiem Śląskim i chcesz sprawdzić, czy nadaje się ona do skutecznego podważenia przed sądem? Wyślij ją na adres: frankowicze@chudzikowski.pl, a my przygotujemy bezpłatną analizę. Możesz też skontaktować się z nami telefonicznie: +48 71 333 90 90.
Plac Powstańców Śląskich 8/3
53-314 Wrocław
tel: 71 333 90 90
mail: kancelaria@chudzikowski.pl
Kancelaria Chudzikowski S.K.A.
NIP 899-291-43-44
Pl. Powstańców Śląskich 8/3 53–314 Wrocław
Nr konta w Nest Banku 24 2530 0008 2041 1071 5731 0001
Kancelaria Chudzikowski S.K.A. | kontakt: kancelaria@chudzikowski.pl | 2022 © all rights reserved